Germania
wszędzie... = taka oto konstatacja związana z piąta konferencją z
cyklu ZABYTKI TORUŃSKIE MŁODSZEGO POKOLENIA (13 V) 😉 A
konkretniej – konstatacja związana z pomnikiem... Germanii, który
kiedyś stał w Ziegelei Park. Piszą o tym Katarzyna
Pękacka-Falkowska i Bartosz Drzewiecki w monografii naszego Parku
Miejskiego (który w tym roku obchodzi dwusetne urodziny!).
Germania, ale tylko z papieru firmowego Germania Drogerie. Archiwum Państwowe w Toruniu. |
Czy zastanawialiście się kiedyś nad losem pomników po państwowych zmianach? Koniec zaborów – odzyskanie niepodległości i Druga Rzeczpospolita – II wojna światowa – okres powojenny – potem rok 1989. Sporo jak na jedno stulecie.
Z czasów pruskich pozostały w Toruniu tylko (czy aż?) dwa pomniki, a raczej pomniczki: figura Flisaka (historię jej powstawania, ciekawa w kontekście kultury wielokulturowego miasta, opisał Tadeusz Zakrzewski) oraz ławka Friedricha Schillera. Jeśli nie liczyć mostu kolejowo-drogowego, który kiedyś był swego rodzaju pomnikowym upamiętnieniem idei i mocy państwa pruskiego, ale dziś odarty jest całkowicie z dekoracji figuralnej.
Thorner Presse, 5.05.1910. |
Dlaczego przetrwała?, mimo kilkukrotnych przenosin i nie najlepszych okresów w swoim życiu. Ze względu na skromną formę? "Znikanie" plakiety z portretem bohatera?
Dziś – w dobie Unii Europejskiej – ten zabytek nabrał nowego znaczenia: patron już nie dzieli, a ŁĄCZY. Wszak poemat Schillera "Oda do radości" (1786) z muzyką Ludwiga van Beethovena to nasz wspólny europejski hymn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz