Szukaj na tym blogu

środa, 1 stycznia 2014

ODEONU I MARII KELLEROWEJ GRUDNIOWO-STYCZNIOWE SKARGI I PERYPETIE (KALENDARIUM CODZIENNOŚCI - STYCZEŃ)




Kinematograf Odeon Marii Keller, przy ul. Prostej 3 (po 1932 r. - nr 5) w grudniu 1922 roku został nawiedzony przez Inspektora Przemysłu Państwowej Inspekcji Przemysłu Władysława Katafiasa [to znana toruńska postać, której w przyszłości...].  
Katafias wnioskował on do Magistratu o zamknięcie placówki, ponieważ nie spełnia ona norm przeciwpożarowych, a władza dbała o to z niezwykłą starannością, i „urządzenie schodów jest niewłaściwe”. Odeon zamknięto 30-31 grudnia, a urządzenia zabezpieczające kabinę maszynową od ognia i eksplozji właścicielka przeniosła do kina Oaza,
nowo urządzanego w ubikacjach (tj. pomieszczeniach) dawnego ogrodu-restauracji Tivoli przy ul. Bydgoskiej 12.

Jednak już w styczniu 1923 roku Kellerowa poskarżyła się do Wojewody Pomorskiego na tę decyzję, argumentując, że podczas inspekcji zalecone były przecież tylko niewielkie poprawki, a po wykonaniu zaleceń kino miało być uruchomione. „Nie podobna oprzeć się przykrej myśli, że kino, które bez przerwy funkcjonuje od czasów przedwojennych, tak gwałtownej rekonstrukcji wymagało, że Władza widzów w czasie przedstawienia prawie siłą usuwać musiała nie zawiadomiwszy mnie poprzednio o tem zarządzeniu. Chce mniemać, że stało się to przypadkowo, czemu jednak dość mocno przeczy tendencyjna notatka w <Słowie Pomorskim> z 6 b.m. Podając powyższe do łaskawej wiadomości upraszam JW. Pana Wojewodę najuprzejmiej o łaskawe zarządzenie, by tym podobne bezwzględne traktowanie publiczności i przemysłowca spłacającego tak znaczne podatki nie było stosowane.” 

 Thorner Zeitung, 11.03.1922.

Tym razem władza pozostała nieugięta, odwołanie się do uczuć pana wojewody nie poskutkowało - Odeon zamknięto. 
Po przebudowie i modernizacji, już za nowego właściciela, we wrześniu 1923 roku kinematograf otworzył dla torunian podwoje już jako Cristal.

Słowo Pomorskie, 6.09.1923.

(Z mojej najnowszej książki
„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.