Francuska
produkcja Pathé-Nathan o Pomorzu pt. „Ombre sur l’Europe”, z dźwiękiem,
ukazująca m.in. Toruń w roku jego 700-lecia (1933), miała szczególne znaczenie
lokalne. Produkcję tę, pod polskim tytułem „Cień nad Europą. Nie damy ziemi…”, torunianie mogli obejrzeć w styczniu
1934 roku, w Światowidzie.
Panorama wiślana dziś. U dołu widok z lat 30. XX w.
Francuscy operatorzy pracowali wcześniej w
innych regionach Polski. W Toruniu zachwyciła ich panorama miasta od strony
Wisły, urzekli flisacy. W realizacji dźwiękowej strony filmu ekipę wspomagali
członkowie toruńskiego chóru męskiego Dzwon we flisaczych strojach. Ten
rewelacyjny poemat filmowy o polskim Pomorzu winien poznać każdy Polak, aby
dowiedzieć się, jak patrzy na nas zagranica.
Flisacy na Wiśle.
Zbiory Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu.
Zbiory Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu.
„Cień nad Europą” prezentowano
także młodzieży szkolnej, wraz z wykładem dr. Wrzoska z Instytutu Bałtyckiego, nt.
walki Pomorza o przynależność do Polski. Redakcja „Słowa Pomorskiego”
ufundowała 400 biletów dla dzieci. Podczas wyświetlania nadprogramowej
humoreski amerykańskiej dzieciarnia dawała żywiołowo upust swej radości, jednak
podczas przesuwania się na ekranie głównego filmu na widowni zapanowała pełna
skupienia cisza. Dzieci wpatrywały się w piękne kadry z Torunia, Gdańska, z
budowy Gdyni, w pochód kawalerii na brzegu Bałtyku.
Wcześniej
film miał premierę w największym kinie Paryża – Marignan przy Polach
Elizejskich, z udziałem elity świata polityki i dyplomacji. O wielkich zaletach
tego reportażu pisała francuska prasa: „Comoedia”, „Petit Parisien”,
„Excelsior”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz